Serce otwarte | Jak Rana

Zdjęcie: Ante Gudelj / Unsplash

27 czerwca 2022

Serce otwarte | on

Święty Tomasz z Akwinu pisał, że „Serce Chrystusa oznacza Pismo Święte, które pozwala poznać Serce Chrystusa. Przed męką Serce Chrystusa było zamknięte, ponieważ Pismo Święte było niejasne. Pismo Święte zostało otwarte po męce, by ci, którzy je teraz rozumieją, wiedzieli i rozeznawali, w jaki sposób powinny być interpretowane proroctwa” (KKK 112). Święty Tomasz był intelektualistą. Choć mamy piękne hymny przez niego napisane, to jednak najbardziej interesowały go nie emocje, ale właśnie umysł poszukujący Boga.

W Ewangelii św. Łukasza czytamy, że podczas ukazania się Chrystusa w Wieczerniku zatrwożonym apostołom wydawało się, że widzą ducha. Pan powiedział wówczas do nich: „To właśnie znaczyły słowa, które mówiłem do was, gdy byłem jeszcze z wami: «Musi się wypełnić wszystko, co napisane jest o Mnie w Prawie Mojżesza, u Proroków i w Psalmach»” (Łk 24,44). Przed Męką wielokrotnie zwracał uczniom uwagę na te proroctwa, jednak oni ich nie rozumieli, mieli własne wyobrażenie o Mesjaszu. Jednym z pierwszych darów, który Zmartwychwstały dał swoim uczniom, była możliwość zrozumienia całości objawienia. Ewangelista Łukasz notuje, że „wtedy oświecił ich umysły, aby rozumieli Pisma” (Łk 24,45). Tekst grecki mówi w bardziej dosłowny sposób: „otworzył ich umysły”. Wcześniej natomiast, po spotkaniu w drodze do Emaus, inni uczniowie pytali siebie nawzajem: „Czy serce nie pałało w nas, kiedy rozmawiał z nami w drodze i Pisma nam wyjaśniał?” (Łk 24,32). 

Otwarcie Serca Jezusowego jest symbolem otwarcia wszystkich tajemnic Boga. W Litanii do Serca Pana Jezusa w jednym z wezwań mówimy: „Serce Jezusa, w którym są wszystkie skarby mądrości i umiejętności”. Tekst łaciński mówi o mądrości i wiedzy (sapientia et sciéntia). Mądrość i wiedza są nam potrzebne, aby nasz umysł, podobnie jak Serce Jezusa, został otwarty, ażeby nasze serce „pałało”.

Panie Jezu, niech Serce mówi do serca, niech mądrość przelewa się z Rany w ranę.

Jak Rana | ona

„I dam wam serce nowe i ducha nowego tchnę do waszego wnętrza, odbiorę wam serce kamienne, a dam wam serce z ciała” (Ez 36,26). Kiedy pierwszy raz przeczytałam ten werset, zaskoczyło mnie, że obietnica dotyczy „serca z ciała”. Zastanawiałam się, dlaczego Bóg nie chce nam dać „serca z ducha”, skoro u św. Pawła czytamy: „Ciało do czego innego dąży niż duch, a duch do czego innego niż ciało […]” (Ga 5,17). Mimo tej niejasności werset ten stał się moją modlitwą. Pewnego dnia powtarzałam: „Zabierz mi serce kamienne, a daj mi serce z ciała…” – i dodałam jakby bezwiednie – „…kruchego jak chleb”. Kiedy usłyszałam swoje słowa, oczywisty stał się dla mnie eucharystyczny sens Bożej obietnicy. Od tego momentu rozumiem, że wymiana mojego serca dokonuje się stopniowo, systematycznie i bardzo dosłownie podczas codziennego przyjmowania Pana Jezusa obecnego w kruchej Hostii.  

A dalej mówiłam tak: „Nie proszę o serce mocne, proszę o serce jak ranę – otwarte na cios”. Był to czas, w którym od kilku osób doświadczyłam upokorzenia. Dziś myślę, że to nie ja modliłam się tymi słowami, ale Duch modlił się we mnie – jestem przecież tak mało odporna na zranienia, tak bardzo boję się bólu. Ale mieć serce kruche jak eucharystyczny Chleb, mieć serce jak otwartą ranę (jak Ranę!), mieć serce jakby w agonii – to znaczy mieć serce podobne do Najświętszego Serca Pana Jezusa. I jest to może egzaltowane, ale święte pragnienie kochających naszego Pana. Czy nie wyrażamy tego pragnienia, modląc się: „Jezu cichy i pokornego Serca, uczyń serca nasze według Serca Twego”? Przecież nie chodzi tylko o to, że chcielibyśmy, aby nasze serca odbijały cechy Serca Chrystusowego, ale o rzeczywiste zjednoczenie z Bogiem.

Maryjo, Matko Wcielonego Słowa, proszę, pomóż mi, aby słowa wyrażające tak gorące pragnienie nie były rzucone na wiatr. Pomóż przyjmować ciosy i nie oddawać. Pomóż przyjmować je z odwagą, bez histerii i bez żalu. Pomóż zrozumieć rzeczywistość Serca Chrystusowego, które choć „zelżywością napełnione” jest przecież „gorejącym ogniskiem miłości”.  

 


Zostań mecenasem Verbum! Ten projekt rozwinie się dzięki Twojemu wsparciu.


Pierwodruk: Karolina Staszak, Jak Rana oraz Wojciech Surówka OP, Serce otwarte, „Tota Tua” 6/2021 (2).