Droga Matki 

Zdjęcie: Ashim D’Silva / Unsplash

31 marca 2023

Stacja I. Pan Jezus skazany na śmierć

„Oto człowiek” – mówi Piłat o Jezusie do wściekłego tłumu, który wydaje wyrok: „Ukrzyżuj!”. „Oto człowiek” jak: „Oto ja, Służebnica Pańska…” – ponieważ Syn Boży zawdzięcza swoje człowieczeństwo Maryi. „Oto człowiek”, który ma „ciało z Maryi Dziewicy”.

„Maryja zachowywała wszystkie sprawy i rozważała je w swoim sercu”. A podczas drogi krzyżowej Syna powracała do tych momentów, które odsłaniając Jego wielkość, umacniały Jej wiarę.

Stacja II. Pan Jezus bierze krzyż na swoje ramiona

Pan Jezus podejmuje brzemię krzyża i rozpoczyna drogę na Golgotę. Na tej górze umrze, by zatriumfować, bo – jak zapowiadał – nad ziemię wywyższony przyciągnie wszystkich do siebie. Maryja swoją drogę rozpoczyna już z pierwszym krokiem do En Kerem – kiedy brzemienna wychodzi z pośpiechem w góry, by dotrzeć do domu Zachariasza. Tam usłyszy zapowiedź swojego wywyższenia: „Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony jest owoc Twojego łona”. Rozpoczęła się droga krzyżowa Matki.

Stacja III. Pierwszy upadek 

Podczas drogi krzyżowej Jezus upada w sumie trzy razy. Dlaczego trzy? Bo jest po trzykroć święty. Po raz pierwszy świętość Jezusa rozpoznali Elżbieta i mały Jan. „A skądże mi to, że Matka mojego Pana przychodzi do mnie? Oto, skoro głos Twego pozdrowienia zabrzmiał w moich uszach, poruszyło się z radości dzieciątko w moim łonie”. Pierwszy upadek świętego Boga – Jego wcielenie. Bóg objawia się człowiekowi w łonie kobiety, w nędzy człowieczeństwa.

Stacja IV. Spotkanie z Matką

Spotkanie twarzą w twarz. Spojrzenie Matki jest pełne miłości, daje Dziecku poczucie bezpieczeństwa. Po raz pierwszy ich oczy spotkały się w betlejemskiej grocie, kiedy nowonarodzone Dziecię zostało Jej podane do przytulenia. Choć jako poczęte z Ducha Świętego nie przyszło na świat w „bólach rodzenia”, to jednak ukazało się Matce umazane krwią Jej łona… „To jest ciało Moje”, „To jest Moja krew”. Matka całuje policzki Syna.

Stacja V. Szymon z Cyreny pomaga nieść krzyż Jezusowi

„Kim jest ta, co się wyłania z pustyni, wsparta na oblubieńcu swoim?” (Pnp 8,5). To Maryja prowadzona przez Józefa – podczas wędrówki do Betlejem, podczas ucieczki do Egiptu, w drodze powrotnej, a także podczas każdej pielgrzymki do Jerozolimy. I Ona miała swojego „Cyrenejczyka”. Na drodze krzyżowej Matki obecny był ziemski ojciec Jezusa – umocnienie, pewna podpora.

Stacja VI. Weronika ociera twarz Pana Jezusa

Święty Józef jest „ikoną” Boga Ojca, dlatego jego czułość przekracza kulturowe schematy. O Bogu czytamy w Piśmie Świętym jako o piastunce, porównywany jest również do matki. A także do położnej: „Ty mnie zaiste wydobyłeś z matczynego łona. Ty mnie czyniłeś bezpiecznym u piersi mej matki” (Ps 22,10) – czy mogłyby to być słowa Jezusa o Jego przybranym ojcu? Święty Józef ociera twarz zmęczonej porodem Maryi. Ociera twarz Dziecięciu.

Stacja VI. Drugi upadek

Bóg po trzykroć święty upada po raz drugi. Upada, aby człowiek mógł Go spotkać na swojej drodze. Po raz drugi świętość Jezusa zostaje rozpoznana przez Mędrców ze Wschodu, którzy „widząc Dziecię z Matką Jego, Maryją (…), oddali Mu pokłon”. Drugi upadek Boga – Wszechpotężny objawia się człowiekowi w stajennej grocie, w biedzie codzienności.

Stacja VII. Pan Jezus pociesza płaczące niewiasty

„Krzyk usłyszano w Rama, płacz i jęk wielki. Rachel opłakuje swe dzieci i nie chce utulić się w żalu, bo ich już nie ma” – Matka dobrze pamięta tę rzeź. Jezus, zwracając się do płaczących niewiast, zapowiada następną tragedię: „Córki jerozolimskie, nie płaczcie nade Mną; płaczcie raczej nad sobą i nad waszymi dziećmi! (…) Bo jeśli z zielonym drzewem to czynią, cóż się stanie z suchym?”. Te słowa pocieszenia brzmią bardzo surowo i niemal ironicznie. Gorzko uświadamiają, że stosunek człowieka do Boga przekłada się na stosunek do życia, zwłaszcza do życia niewinnego.

Stacja IX. Trzeci upadek 

Bóg po trzykroć święty upada po raz trzeci. Po raz trzeci świętość Jezusa zostaje rozpoznana przez Symeona: „Teraz, o Władco, pozwól odejść słudze Twemu w pokoju, według Twojego słowa. Bo moje oczy ujrzały Twoje zbawienie, któreś przygotował wobec wszystkich narodów: światło na oświecenie pogan i chwałę ludu Twego, Izraela”. Trzeci upadek – Wszechpotężny Bóg objawia się człowiekowi w świątyni, która za kilkadziesiąt lat zostanie doszczętnie zburzona. Po raz pierwszy Bóg upadł w nędzę człowieczeństwa, po raz drugi – w biedę codzienności, po raz trzeci – w nasze święte iluzje. Upada wszędzie tam po to, aby rozjaśnić nasze ciemności.

Stacja X. Pan Jezus obnażony z szat

Wydany w ręce żołnierzy, zostaje pozbawiony szat. Obnażenie jest jeszcze jednym aktem mającym na celu upokorzenie Jezusa – skazańców wszak rozbierano do naga. A przecież prorok w świątyni śpiewał o Nim: „Oto Ten przeznaczony jest na upadek i na powstanie wielu w Izraelu, i na znak, któremu sprzeciwiać się będą”… Na razie jednak tylko Go upokarzają. Matka dobrze pamięta te słowa. I pamięta obraz Chłopca w rękach Symeona. Uniesione w górę Dziecko – dość niepoważny obraz zdekonspirowanego Mesjasza.

Stacja XI. Pan Jezus przybity do krzyża

„Symeon zaś (…) rzekł do Maryi, Matki Jego: (…) «A Twoją duszę miecz przeniknie, aby na jaw wyszły zamysły serc wielu»”. Każde przebicie ciała Jezusa duszę Jego Matki przenika mistycznym bólem. Istnieje taka metafora: „To nie gwoździe Cię przybiły, lecz mój grzech…”. Wciąż przecież ranimy Ich dwa mistycznie zjednoczone ze sobą Serca – Jego Najświętsze i Jej Niepokalane. Tak będzie, dopóki zupełnie nie objawią się zamysły naszych podłych serc.

Stacja XII. Pan Jezus umiera na krzyżu

„Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha Mego” – woła tuż przed śmiercią. A kiedyś powiedział do Rodziców z powagą: „Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy do Mego Ojca?”. Wtedy nie pojmowali dwunastoletniego Jezusa. Teraz Maryja zaczyna wszystko rozumieć. Wie, że Jej Syn uczestniczy w planach Ojca.

Stacja XIII. Pan Jezus zdjęty z krzyża

Matka trzyma na kolanach Syna zdjętego z krzyża. Jego święta krew lepi się przez szatę do Jej ciała. Być może już zna wartość tej krwi… Być może już wie, że krew Jezusa zostanie z Jego uczniami pod postacią eucharystycznego wina. Teraz troska Matki o wino nabiera jeszcze głębszego sensu niż w Kanie. Wtedy ingerowała u Syna w sprawie niedoboru trunku i miłości, odtąd na Jej: „Nie mają wina”, Syn będzie schodził na ołtarze świata.

Stacja XIV. Pan Jezus złożony do grobu

Składając Go do grobu, być może pamięta, jak kiedyś przyszła zabrać Syna do domu. „Powiedzieli Mu: «Oto Twoja Matka i bracia na dworze pytają się o Ciebie». Odpowiedział im: «Któż jest moją matką i [którzy] są braćmi?» I spoglądając na siedzących dokoła Niego, rzekł: «Oto moja matka i moi bracia. Bo kto pełni wolę Bożą, ten Mi jest bratem, siostrą i matką»”. Jezus próbował uświadomić słuchaczom, że relacje z Nim przekraczają ludzkie kategorie. Także Matce pokazał, że nie należy do Niej, jednak nie umniejszył roli Maryi. Przeciwnie! W swoim testamencie ustanowił Jej nad nami powszechne macierzyństwo: „Niewiasto, oto syn Twój”, „Oto Matka Twoja”.

Kiedy Maryja składa ciało Jezusa do grobu, wie, że wcale nie chowa Syna do ziemi, nie zabiera Go nam, lecz nam Go oddaje. On przecież zaraz powstanie z martwych i dla nas wstąpi do nieba. Dlatego w sercu Maryi być może właśnie rozbrzmiewa ciche zawołanie zwiastunki: „Oto wasz Bóg” (Iz 40,9c). „Oto człowiek” – tak, ale również: „Oto wasz Bóg”! Poczekajcie chwilę, zaraz wzejdzie to wrzucone w ziemię Ziarno.

 


Zostań mecenasem Verbum! Ten projekt rozwinie się dzięki Twojemu wsparciu.